wtorek, 23 października 2018

Trzeba otworzyć oczy?

Trzeba otworzyć oczy?           

          Niby normalne życie pełne przeżyć śmiech,płacz,radość,a jednak coś się dzieje. Nikt niczego nie widzi przecież zmiana humoru to normalna rzecz. Żadna osoba nic nie wie co się dzieje w głowie tej osoby, nie zauważona przez ludzi, a ta osoba potrzebuje pomocy z dnia na dzień przestaję jej się chcieć żyć (samotność,przygnębienie) problemy w szkole, komunikacja z ludźmi. Cały czas walczy ze strachem...? myśli samobójcze,ale strach przed tym co będzie, oni o tym nie myślą nie radzą sobie z życiem? utrata ukochanej osoby to jak utrata czegoś najważniejszego w życiu, szukanie dziury w całym, obwinianie się za coś co się nie zrobiło poniżanie się to jest codzienność "idź do lekarza"to słowa które są gorsze od śmierci. Czas leci a jest coraz gorzej dochodzi do straty nawet nielicznych przyjaciół TO KONIEC...?? czeka śmierć? już nie da rady... a może jednak jeszcze się da jest światełko w tunelu czas pokaże co się stanie...Ale do tego potrzeba wsparcia,zrozumienia i czasu... 




A na zakończenie chciałabym aby nie brano tego aż tak do siebie to tylko opowiadanie i od razu wspomnę że wracam do pisania i posty będą się pojawiać coraz częściej :)))
Miłego dnia kochani  <3 
                                                        Julcia :***

1 komentarz: